Po półtora roku od wprowadzenia, w końcu mamy kompletne i docelowe ogrodzenie 😊 chciałoby się napisać, że cieszymy się najbardziej na świecie, ale nasza psica, dzięki której przyspieszyliśmy decyzję o wprowadzeniu o jakieś pół roku, jest obecnie najszczęśliwszą we wszechświecie 😊 po ciągłych spacerach na smyczy poczuła wolność! W końcu głód biegania został zaspokojony :) a my w końcu mamy czas dla siebie, bo codzienne wyście męża na rower żeby wybiegać psa było już nieco uciążliwe 😂
A w temacie ogrodzenia - z boków zwykła siatka, z przodu panele + furtka i brama na zamówienie. Początkowo (jakiś rok temu) chciałam poziome, ale od tego czasu co drugie dom zaczął się tak grodzić, więc może to i dobrze, że były inne wydatki i zdecydowaliśmy się dopiero teraz! Z tematem bramy jest jeszcze związany automat, który będziemy robić, ale za parę miesięcy, kiedy będziemy zamykali temat kostki :) Mąż, samozwańczy brukarz, w ubiegłym roku zrobił taras i schody wejściowe do domu + położył krawężniki i porozwoził tłuczeń żeby trochę się uleżał. Natomiast w tym roku mamy apetyt na całą opaskę, ścieżkę do domu od furtki, podjazd i żeby nie było nudno, żona dokłada mężowi jeszcze podłoże pod blaszak 😂 razem będzie z 85m2. Także do dzieła! 😊
Rozliczamy się z postanowień na 2021 rok i ustalamy nowe na 2022.
1. Zagruntować poddasze + wybrać kolory na sypialnię już docelową
Zagruntowane, a kolory, które były wybrane już się zmieniły :D także było to trochę bez sensu. Postawiłam tym razem na jasny beżowy i białe meble, teraz chyba już docelowo 😂
2. Zrobić "fartuch" w kuchni
Ostatnim rzutem na taśmę! Udało się położyć własnymi siłami :)
3. Położyć panele na poddaszu
Wszystko skończone!
4. Skończyć schody zewnętrzne razem z kostką i zrobić taras, ale jeszcze bez kostki.
Udało się zrobić i schody i taras!
5. Wyrównać ziemię przed domem i posiać trawkę
Wykonane!
6. Zrobić rabatę przed domem (a bardziej chyba przenieść)
Zrobione i nawet udało się ją wypełnić. Zostało jeszcze trochę do "uzupełnienia" zielenią i rabata będzie wypełniona - ale to już w przyszłym roku!
7. Skończyć układanie opaski przy domu (krawężniki)
Wykonane!
8. Wypełnić opaskę tłuczniem
Wykonane i jest pięknie! Tłuczeń się uleży i mamy nadzieję, że nie zapadnie się kostka za bardzo po ułożeniu.
9. Zrobić "maliniak"
Wykonane i nawet cudnie nam owocował - udało się zrobić kilka dżemów :)
10. Ogarnąć tuje (zdjęcie włókniny i wypełnienie korą i szyszkami)
Wykonane!
11. Przygotowanie żywopłotu z przodu domu (punkt dyskusyjny, bo chyba musimy zaczekać najpierw na ogrodzenie). Jeśli najpierw ogrodzenie a potem żywopłot to w miejsce tego punktu - dokupić szafę do kotłowni i skończyć szafki w spiżarni
Żywopłot zrobiony, ale nieco inny niż wszyscy mamy na myśli zapewne :) bo z moim ukochanych rododendronów i borówki amerykańskiej :)
A i szafa w kotłowni kupiona i szafki do spiżarni skończone!
12. Zrobić szafę z siedziskiem do wiatrołapu
Wykonane i wyszło super!
13. Wstawienie drzwi wewnętrznych w domu.
Tutaj połowa domu została wyposażona w drzwi (na dole). Górę zostawiliśmy na lepsze czasy. Stwierdziliśmy, że nikt tam nie mieszka więc zmieniliśmy plany. Także tutaj jedynie nie wszystko spełnione :)
A teraz co planujemy na 2022 rok? To będzie bardziej skomplikowana operacja, bo dom będzie "nieco bardziej zaludniony" 😂
Planujemy więc:
1. Skończyć ogrodzenie z siatki z 3 stron.
2. Zrobić ogrodzenie z przodu domu.
3. Skończyć kostkę wokół domu i podjazd, wyszło około 100m2.
4. Odmalować blaszak i zrobić pod nim kostkę.
5. Pomalować naszą docelową sypialnię.
6. Zrobić pergolę i posadzić winogrona.
7. Uzupełnić rabatę z przodu domu.
8. Posadzić wrzosy na tarasie.
9. Zbić i pomalować drewniane donice na taras + urządzenie ich.
10. Skończyć obwódki z kostki wokół roślin, zielnika, ogródka, kompostu itd. ma być generalnie wygodnie kosić :)
11. Skończyć garderobę.
12. Uzupełnić kuchnię o brakujące szafki.
13 Zrobić zadaszenie na podjeździe.
Pracy dużo, tym razem pewnie nie uda się wszystkiego zrealizować, bo najwyższy czas też wymienić auto. Obecne ma już 20 lat :) no ale plany trzeba mieć!
Szukamy też inspiracji na schody wewnętrzne zgodnie z najlepszym powiedzeniem - tanio, dobrze i ładnie 😂
Odkąd się wprowadziliśmy zaglądamy na bloga już sporadycznie, zaczął nam służyć jako podpowiedź kiedy co robiliśmy :) i taki był w zasadzie jego cel.
Początkiem roku założyliśmy sobie 12 głównych rzeczy do zrobienia na ten rok, patrząc, że za chwilę będzie dokładnie połowa roku postanowiłam zrobić podsumowanie, zobaczymy co nam się udało już zrobić...
1. Wypełniona! Sypialnia będzie w bieli i granacie, a poddasze już całe zagruntowane. Na dodatek mąż wymieszał wszystkie resztki farb i mamy piękną szarą garderobę :) Nawet są już w niej pierwsze szafy!
2. Najprostsze chyba a nawet nie ruszone :) Ale plan jest żeby do sierpnia zrobić ten nieszczęsny fartuch w kuchni... Jakże żałuję, że nie odważyłam się zrobić przed meblami kuchennymi... Ehh...
3. Wykonane! Ja w tym punkcie palca nie przyłożyłam, ale mąż świetnie sobie poradził, poddasze zyskało panele!
4. Trochę drgnęło, ale do finiszu jeszcze daleko :)
5. Wykonane! A w zasadzie koncepcja uległa zmianie :) cały przód domu to kwiaty, drzewa, krzewy, no generalnie będę miała co plewić :)
6. Wykonane, bo łączy się z punktem 5 :)
7. Ten punkt łączy się z 4, więc niestety trzeba czasu...
8. Jesteśmy w trakcie realizacji :) Właśnie dzisiaj zaczęło się rozwożenie tłucznia i jesteśmy mile zaskoczeni, idzie całkiem fajnie, jesteśmy na finiszu!
9. Wykonane! I tu się mąż spisał, chociaż chyba trochę wyszło nam za wąsko, ale w razie czego za rok się poszerzy :)
10. Ten punkt jest w 3/4 zrobiony, ale zostało jeszcze wypełnienie tujek.
11. Wykonane! I tu jestem z nas bardzo dumna - stolarze wyceniali tę szafę na +/- 4500-5000 złotych. My zamknęliśmy się w 2500 razem z komodą i lustrem :) a wewnątrz szafy mamy wysuwane półki na buty, druciane kosze, drążek i w wąskiej 50 - również wysuwane półki na buty - zwykłe półki do przechowywania. Meble w całości z Ikei, natomiast "siedzisko" robione, zostało tylko pomalowanie, ale coś pogoda nas nie rozpieszcza i nie możemy zacząć bo zawsze jak się przypomni to pada...
12. Drzwi zamówiliśmy tylko na dół. Po długich naradach stwierdziliśmy, że lepiej wpakować kasę w kostkę czy ogrodzenie niż w drzwi na górze, bo przecież nikt tam nie chodzi :) także postanowienie ulegnie nieco zmianie :)
Ale za to zaczynamy przygodę z wykonywaniem ogrodzenia z siatki. Robimy z sąsiadem dzieląc się kosztami, także dwie strony zadowolone :)
W sumie, poszło całkiem nieźle! W zasadzie wychodzi ponad połowa :)
A na koniec kilka zdjęć z tego przybyło :)
W końcu skończyliśmy spiżarnię! Jesteśmy bardzo zadowoleni bo myślałam, że się nie zmieszczę, a tu cała szafka 80x100 jeszcze wolna :) koszt mebli to 710 złotych. Myślałam jeszcze nad blatem przy najniższych szafkach bo zostało nam trochę z kuchni, ale wstrzymuję się jeszcze bo chyba tylko miejsce zabierze a estetycznie aż tak dużo to nie zmieni... Chyba :)
No i zaliczone mamy też gruntowania poddasza! Reszta robót czeka na cieplejsze dni :) a panele jak kupione miesiąc temu, tak zaległy i nikt się ich nie chwyta, lenistwo...